Książę spodziewał się słusznie, że wysłanie do tej odległej fortecy, w której wedle układu musiała już stać załoga szwedzka, zniweczy nadzieję uwolnienia ich w umysłach zbuntowanych żołnierzy i pozbawi sam bunt wszelkiej podstawy.
Czytaj więcejA twarz Liga, kark i ramiona poczerwieniały jak purpura, grzbiet wygiął się jeszcze silniej.
Uchwyt do podnoszenia blach z autoamtycznym otwieraniem i zamykaniem - Wymógł tylko, by Rotgier napisał list do mistrza i do Zygfryda de Löwe, że sam pierwszy rzucił rękawicę rycerzom mazowieckim, wskutek czego staje do walki z mężem Jurandówny, który zresztą już pierwej go był pozwał.
Czemu ja o tem rozprawiam Boć to przecie dla mnie nie jakaś kwestya oderwana, ale kwestya niemal życia; mówię o tem, bo mnie to boli i stanowi moje nieszczęście, bo czuję, że ja tego prostego „Dziesięciorga” nie przemogę swoją zawikłaną i złożoną filozofią miłości. Dom mój był z dawnego czasu otwarty ludziom wiedzy i bardzo jest z tego znany. Kupują je do zabawy. Kazimierz uderza w dumę człowieka, który ma zostać absolutnym twórcą, ukazuje przed nim nieskończone perspektywy podobnego wyzwolenia; słowem wszystko, co o czynie powiedzieć umie, jest splotem pragnienia, uczuć, a w stosunkowo najmniejszym stopniu czystego poglądu. — Nie bój się, wróci, wróci przed obiadem. Na tym ślubie siostry margrabiego będą obecne największe damy, z pewnością i pani Sanseverina.
Płakała w chwilach słabości. Tym lepiej. Wszystkie te damy w pełnym rynsztunku balowym oczekiwały w domach swoich z niecierpliwością telegraficznych depesz swych pokojówek, które wysłane zostały na zwiady przed dom radcostwa dla wymiarkowania sytuacyi. 1773. Skutkiem tego cała szlachta jest zadłużona, lud bity i przeciążony pracą, tu i ówdzie wybuchają bunty. Ojciec kupił mu elementarz, tabliczkę, piórnik, linją, nawet torbę na książki i Grześ wyposażony we wszystkie przybory, ubrany czysto, porządnie, jak na kmiecego syna przystało — pomaszerował do szkoły.
— Arcykapłani lekceważą mnie, co nie spotkało dotychczas żadnego faraona; ba nawet wskazują mi, w jaki sposób mogę odzyskać ich łaskę. Zna pan Starskiego… Niemiła figura: arogant, panie, impertynent… Dziwię się, doprawdy, że kobieta z takim rozumem i gustem jak pani Wąsowska może znajdować przyjemność w towarzystwie podobnego lekkoducha. Mniemał, że sława jego imienia musi sięgać od jednego bieguna po drugi; na wspak zdobywcy, o którym mówiono, iż nakazał milczenie całej ziemi, on mniemał, iż mocen jest całą ziemię zmusić, by gadała o nim. Udzielano sobie wzajem wiadomości; posyłano po nie na zamek i oblegano tłumnie wracających z nowinami. Nieszczęśliwa miłość Stendhala „Usiadłem na stopniach San Pietro i dumałem tam godzinę lub dwie nad tą myślą: dochodzę pięćdziesiątki, byłby czas znać samego siebie. — Nie ciągnij. Student Anzelmus myślał: Toż to przecież tylko wiatr wieczorny, szepce jednak dzisiaj zupełnie zrozumiałymi słowami. Nastała chwila ciszy, po czym czyhających w stodole doszła następująca rozmowa: — To ty, Kiemlicz Co, u pioruna czyś się wściekł, czyś zgłupiał… Noc Miller śpi. Niespotykanym gdzie indziej motywem, który Brzozowski wysnuwa w tym artykule, jest społeczna wspólność stylu, sprawiająca, że dany pisarz jest wyrazem postawy duchowej wspólnej wielu ludziom jego epoki. Wybierałem się najczęściej do Św. O tej ostatniej okoliczności wiedział już książę, ale ciekaw był usłyszeć z ust samego Kmicica relację, więc kazał go natychmiast wołać do siebie.
Każda z tych istot musiała teraz dowiedzieć się o moim smutku. Wszakże od tylu lat o nim tylko marzyłem. Wymieniono jeszcze kilka zdań; ale wreszcie hrabia Mosca otrzymał rozkaz napisania uprzejmego liściku żądanego przez księżnę. Moje życie zdawało się podzielone na strefy falą koncentrycznych kręgów, rozchodzącą się wokół pierwotnego pragnienia, które ją wywołało, i zanikającą w oddaleniu od epicentrum. — Zara — rzekł Jerzy. — A jam się z jego łuku naśmiewał To mówiąc poskoczył Urbanek do mnie i w oba policzki mnie pocałował, a mnie się słodko w duszy zrobiło, że choć jestem jako pies bez pana na świecie, taki biedny i opuszczony, przecież ludzkości doznaję. Zapomnienie całkowite jest bowiem niewykonalne, jeśli chodzi o badacza — Polaka. Jestem święta Radegonda, królowa Francji”. Długie ich linie — pułki czy dywizje — widziały mu się nie wyższe niż płoty. Idzie moc jazdy… i blisko już są, jeno wiatr właśnie głuszył. Przeszło dwieście trupów szwedzkich i polskich leżało mostem, jeden tuż koło drugiego; często jeden na drugim… Niektórzy trzymali się za włosy, niektórzy poumierali, gryząc się wzajemnie zębami lub szarpiąc się pazurami. stojak do odwijania kabli z bębnów
Co prawda, mówiła o tym bez zakłopotania… ale czy było to możliwe A jeżeli nawet nie było możliwe, jeżeli parobek istotnie wycisnął na niej swe piętno, jeżeli Liza pozwalała Jörgenowi, by ją obejmował — by ją obejmował ku jej większej lub mniejszej rozkoszy bo inaczej byłaby się przecież poskarżyła majstrowi za zuchwałość parobka, to dlaczego on się tym interesuje, on, który w niedalekiej przyszłości poślubi Hannę z leśniczówki, on, który milcząco już się niemal z nią zaręczył Tak, interesował się tym, bo powinno go to radować, bo dowodziło mu, że lekkomyślny szał zmysłów, jaki zbudziły wdzięki Lizy, a którego on sam nie potrafił, niestety, przed nią ukrywać, że ten szał nie wywołał trwałych, złych skutków, że nie udzielił się jej także i że jej serce nie buduje na tej podstawie złudnych nadziei — co byłoby prawdziwym nieszczęściem dla poczciwej dziewczyny.
Przyszedł do chałupy, usiadł na dawnem miejscu i nic nie wiedział, co się wkoło niego robi. Sam Sapieha spłonął jak pochodnia. Komitet warszawski został rozwiązany przez władzę i wszystkie jego funkcye upadły. Ostatnie słowa Oleńki przedarły jednak pancerz pokrywający jego sumienie. Henryk Sienkiewicz Potop 699 Tu powstał pan Andrzej, blady ze wzruszenia, z płonącymi oczyma, z promienną twarzą, i krzyknął na pachołka: — Konia mi prędzej żywo żywo Pacholik podprowadził karego dzianeta i sam zeskoczył strzemię podawać, lecz stanąwszy na ziemi, rzekł: — Wasza miłość obcy ludzie jacyś ku nam od Troupiów z panem Soroką jadą i suną rysią. Im więcej pośród roczników Elektorowicza i Czycza pojawia się debiutów poetyckich i prozaicznych, tym bardziej oblicze tej generacji układa się w rysach powtarzających się u różnych autorów, odmiennych wobec oblicza generacji Borowskiego, Żukrowskiego, Różewicza, Czeszki, Konwickiego.